Podsumowanie 2017

Najwyższy czas, by fotograficznie podsumować rok 2017.
Cóż, może nie był to WIELKI rok, ale trzeba go jakoś zamknąć i ruszyć naprzód.

Co rok sobie obiecuję, że tym razem się uda, że się podszkolę, że zobaczę efekty, że będzie lepiej. I co roku, kiedy przychodzi czas podsumowania, wcale nie jestem zadowolona z siebie.
Dlaczego? Bo często zwyczajnie odpuszczam. Kiedy coś nie wychodzi, kiedy nie idzie tak jak bym chciała, daję sobie chwilę spokoju. A to błąd.
A tym razem będzie lepiej. W tym roku zrobię dobre zdjęcia i pokażę Wam to.









Komentarze

  1. Kocham drzewa. Piękne, naprawdę piękne zdjęcia. Życzę udanego roku. Zdrówka i poczucia spełnienia. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz