Na łonie natury.

Ćwiczeń ciąg dalszy.
Poddać się? Co to, to nie. Choćbym nawet zatrzymała się na etapie amatorskim, to nie porzucę hobby/pasji. Bo ona sprawia, że chce się żyć, że wszystko nabiera innego znaczenia. Przez obiektyw można zobaczyć o wiele więcej niż w rzeczywistości, a przez zdjęcia, przez zatrzymanie chwili autor może pokazać siebie, swoje emocje i uczucia. I ja to chcę robić... Może z czasem coraz lepiej, trafniej. 




Komentarze

  1. Super! Choć chyba bym spróbowała przy pierwszym zrobić również wersję z ostrością na twarz i rozmytym liściem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zdjęcia :)
    Szczególnie podoba mi się drugie, naprawdę pięknie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz